top of page

Kolejne trzy punkty zostały w Rabie!

6 lutego rozegrałyśmy na własnej hali zaległe spotkanie z drużyną SL SALOS Staniątki. Pierwszy mecz z tą ekipą zakończył się wynikiem 3:1 dla przeciwniczek. Tym razem jednak to my zapisałyśmy na swoim ligowym koncie komplet punktów. W nieco ponad godzinę udało nam się pokonać Salos w trzech setach.

Pierwsza partia od samego początku była rozgrywana punkt za punkt. Po obu stronach siatki dochodziło do ofiarnych obron i ciekawych kontrataków. Prowadziłyśmy 10:8 i wtedy po naszej stronie wkradło się kilka błędów, dzięki którym siatkarki z Salosu wyszły na prowadzenie. Nie mogłyśmy skończyć pierwszego ataku, a przeciwniczki wyprowadzały kontry, które skutecznie omijały bądź obijały nasz blok. Przy stanie 16:20 zaczęłyśmy odrabiać straty, głównie dzięki świetnej zagrywce, która odrzucała gości od siatki. Zawodniczki ze Staniątek zaczęły popełniać masę błędów. Nam udało się zachować zimną krew do końca seta i wygrać go do 21. Radość była ogromna.

Na kolejną partię wyszłyśmy jeszcze bardziej zmotywowane. Od samego początku była pod nasze dyktando. Pokazałyśmy świetnę grę w obronie, a także na siatce, zarówno w bloku jak i ataku. Również w tej odsłonie ważnym elementem była skiuteczna zagrywka, z którą nie mogły poradzić sobie przeciwniczki. Jednak tak jak i w poprzedniej partii zdarzył nam się przestój. Przy stanie 15:9 straciłyśmy sześć punktów. Zrobiło się 16:15, lecz było to wszystko na co pozwoliłyśmytej partii. Pewnie wygrałyśmy drugiego seta do 20.

Ostatnia odsłona, można powiedzieć, że była formalnością. Pierwsze akcje należaly zdecydowanie do nas. Objęłyśmy duże prowadzenie, którego nie wypuściłyśmy już do końca. Z bardzo dobrej strony pokazały się wszystkie trzy środkowe bloku, które raz po raz zatrzymywały na siatce zawodniczki Salosu.

Tak nasz trener wypowiedział się po spotkaniu: Jestem zadowolony z gry dziewcząt. Nie popełniliśmy dużej ilości błędów. Na zagrywce nie traciliśmy pierwszego podania. To bardzo ważne, bo zagrywką ustawiliśmy sobie grę. Rywalki nie miały środka, który u nich wydawał się najgroźniejszy. Udało się go zniwelować. O to nam chodziło, a na skrzydłach sobie radziliśmy. Świetna gra środkowych w bloku.

Kolejne spotkanie rozegramy awansem już 10 lutego(środa) w niedaleko położonych Myślenicach. Pierwszy mecz u nas wygrałyśmy po tie-breaku. Mamy nadzieję, że utrzymamy dobrą passę i przywieziemy kolejne 3 punkty. Trzymajcie kciuki! Również za zaległy mecz, który odbędzie się 12 lutego w Szerzynach.

SMS Aktywni Raba Wyżna – SL Salos Staniątki 3:0 (25:21, 25:20, 25:16) Skład: D. Lubińska, D. Hudomięt, K. Dyląg, K. Krasińska, K. Grzybacz, K. Stasiak, K. Hudomięt (libero) oraz A. Waśko i a. Suwada. Trener: R. Szawernoga.

Wkrótce pojawi się galeria zdjęć autorstwa Mai Oleksy.


Newsy

Archiwum

bottom of page